Kibice Jagiellonii Białystok manifestowali przed tamtejszym Urzędem Wojewódzkim przeciwko polityce Donalda Tuska, w tym zamykaniu stadionów. Krzyczeli, podobnie jak kibice w całej Polsce, „Donald matole, twój rząd obalą kibole” oraz „Precz z komuną”. Policja zatrzymała ich za... znieważanie premiera.
- Polska chce, jak widać, przegrać kolejne sprawy przed Trybunałem w Strasburgu – tak zatrzymanie kibiców komentuje Jacek Bąbka, prawnik, prezes Fundacji Badań nad Prawem.
– Poza wszystkim nie powinno się zatrzymywać osoby, która ma dowód osobisty i można łatwo ustalić jej tożsamość.
- W żadnym razie nie można zachowania kibiców uznać za przestępstwo, przecież nie znieważyli godła czy flagi – dodaje Zofia Romaszewska, obrończyni praw człowieka w czasach PRL.
– Język polityczny zradykalizował się, kiedy atakowano poprzedni rząd, i jakoś nikomu to nie przeszkadzało – stwierdza też.
Poniżej publikujemy zdjęcie mandatu, który otrzymał jeden z kibiców za "okazanie lekceważenia Konstytucyjnym Organom Rzeczypospolitej Polskiej". To oczywiście kuriozum, bo to Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, a nie Donald Tusk, jest organem konstytucyjnym państwa.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Wczytuję ocenę...